Aktualności
08.11.2008
Zaduszki w Kuncewiczówce
Ewa Wolny
Magiczny wieczór

Wanda Konopińska - Michalak rozpoczęła te artystyczne „dziady" słowami ks. Prof. Alfreda marka Wierzbickiego: „Należymy do świata umarłych, a oni należą do naszego. Ci, co odeszli, mówią nam więcej, niż my mamy im do powiedzenia.".
A potem przemówili ci, którzy odeszli wiele lat temu i całkiem niedawno. Przemówili głosem swoich utworów. Odczytano fragmenty „Listów do Jerzego" Marii Kuncewiczowej, wiersze Jadwigi Stańczakowej, fragmenty „Kadencji" Jana Józefa Szczepanskiego i artykułów redaktora „Rzeczpospolitej" - Macieja Łukasiewicza.
O początkach swej znajomości z Gospodarzami „Domu pod Wiewiórką" opowiadali Edward Balawejder i Wojciech Papierz. Wspominała ich także Jerzy Gnatowski. O związkach z Kazimierzem i Domem Prasy mówiła Lena Łukasiewiczowa. Pani Anna Mysłowska - dawna przyjaciółka i sekretarka Marii Kuncewiczowej oraz tłumaczka - wzruszająco i ciepło przypomniała swego męża Władysława Kopalińskiego - bywalca Domu Prasy.
Jednak niewątpliwie gospodarzem i spiritus movens wieczoru był Witold Mazurkiewicz - wieloletni dyrektor Domu Dziennikarza. Przypomniał on takie postacie jak Lew Kaltenberg, wilhelmina Skulska, Dariusz Fikus, Wacław Biały, Mirosław Derecki, Piotr Kuncewicz oraz Edward Łaszanowski.
Mówił o swoich spotkaniach z PP. Kuncewiczami, Władysławem Kopalińskim, Władysławem Filipiakiem, który namalował piękny portret zmarłej w sierpniu Barbary Mazurkiewiczowej. Obraz ten oraz kilkanaście innych portretów P. Basi można podziwiać w Gabinecie Witolda.
Wyszukiwarka
Aktualności
16.05.2015
"1945. Wojna i pokój." - to tytuł najnowszej książki Magdaleny Grzebałkowskiej, znanej w Kazimierzu m.in. ze świetnego artykułu w GW, poświęconego losom naszych kamieniołomów.
28.07.2014

Błyskotliwe, dowcipne teksty (i pieprzne podteksty), zrozumiałe dla tych, którzy nie celebrują domniemanej „magii" Kazimierza, a po prostu biorą go i rozumieją takim, jakim jest.
Muzyka z przestrzeni pomiędzy parodią a pastiszem, doceniana przez posiadaczy poczucia humoru oraz osoby muzykalne, czułe na nuty wpadające w ucho.
Oprócz zespołowych wykonawców obecnych jest tu parę miejscowych głosów, czasem bardzo rozpoznawalnych.
Sprawdźcie!
24.04.2014
OUTDOOR PHOTOGRAPHY CAMP to oferta wakacyjna dla dzieci i młodzieży: kurs języka angielskiego z udziałem native speakerów.